by sharkis
* * * * *by roland26
* * * * *
Wojsko: Co mamy napisać na Twoim nieśmiertelniku, żołnierzu? Protestant, katolik czy Żyd?
Ateista: Nic. Jestem niewierzący.
Wojsko: A gdybyś został ranny, kogo powinniśmy wezwać: pastora, księdza czy rabina?
Ateista: Wezwijcie lekarza!
by jenny8
* * * * *
Szedłem sobie ostatnio przez park, gdy nagle jakiś koleś wyskoczył zza drzewa i oblał mnie chlorkiem sodu. Po chwili zza drugiego drzewa wyskoczył inny koleś i oblał mnie kwasem siarkowym.
To było straszne!
Nie wiedziałem jaka powinna być moja reakcja...
by Griffin
* * * * *
Katolik, muzułmanin i Żyd byli u lekarza. Wszyscy dowiedzieli się, że mają raka. Co robi katolik? Jedzie do Lourdes. Co robi muzułmanin? Jedzie do Mekki. A co robi Żyd? Zmienia lekarza.
by sharkis
* * * * *
- Zobacz! Baba prowadzi samochód!
- No i co z tego?
- Ale ona ma kierownicę z prawej strony!
- No i co z tego? Co za różnica, w której ręce małpa trzyma granat?
by Misiek666
* * * * *
- Chłopie, ile można nic nie robić, znajdź sobie jakieś zajęcie.
- Przecież już mam zajęcie.
- A jakie?
- Komornicze, na rachunku bankowym.
by Bullterier_K
* * * * *
Rada dla was:
Gdy zaczniesz nowy związek z nową osobą, tuż po tym jak ta osoba pójdzie spać, przylep jej na ramię plasterek antynikotynowy.
A tuż przed ich obudzeniem się go odlep.
W ten sposób, jeśli ta osoba Cię zostawi, poczuje objawy rostania, pomyśli, że to miłość i do Ciebie wróci.
by Griffin
* * * * *
Dwóch nowojorskich Żydów jest bez grosza. (Powinno już jako kawał wystarczyć) Przechodząc ulicą zauważają olbrzymi szyld na jednym z kościołów: “10 dolarów dla każdego, kto się ochrzci”.
Jako że głód dokucza, jeden z nich bez słowa kieruje się do środka. Po 10 minutach wychodzi. Jego kolega pyta:
- I co, masz forsę?
Na to drugi z wyczuwalną w głosie wyższością:
- Widzisz, i właśnie za to was nie lubimy!
by sharkis
* * * * *
Podstawowe zasady latania:
1. Staraj się pozostać w środku powietrza.
2. Nie zbliżaj się do krawędzi powietrza.
3. Krawędzie powietrza można rozpoznać przez pojawienie się asfaltu, budynków, drzew, morza i przestrzeni kosmicznej. Latanie przy krawędziach jest znacznie trudniejsze.
by zbiszek
W tym miejscu czas na Wielopak weekendowy CXCIX, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:
- Kurna, stary, ale wczoraj fajnie było, paliliśmy trawę, postanowiliśmy dać kotu też się sztachnąć.
- No i co?
- A nic, posiedział z nami, pośmiał się.
by nicku
* * * * *
Pojmali Źli Kowboje trzech Indian: Wodza, Szamana i zwykłego wojownika, ale o agresywnym imieniu Sokole Oko. Wsadzili ich do stodoły, która robiła za wiezienie. Po kilku dniach Indianie im uciekli. Jednak Źli Kowboje znów ich złapali i pytają:
- Jak się wam udalo zbiec, kur*wa?
Wódz odpowiada:
- Siedzimy dzień. Howgh. Siedzimy drugi. Hogwh. Po trzech dniach Sokole Oko spostrzegł, że stodoła nie ma jednej ściany... Howgh.
by skaut
* * * * *
Spotyka się dwóch meneli, jeden narzeka:
- Kurczę, nawet w czasie urlopu myślę o robocie.
- A jak to się objawia?
- Wczoraj byłem na grzybach, a uzbierałem dwa kosze puszek.
by Peppone
Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz 298 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego. Miłej zabawy! ;)
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |