Są ludzie, którzy za pudełko doskonałych kubańskich cygar sprzedaliby własną matkę. Są też tacy, którzy zrobiliby to za pół pudełka. Przedstawicielem tego ostatniego gatunku jest niewątpliwie Peter Falk.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą