Dziś o biednym wiklinowym żubrze, teksańskim sposobie na deszcz, kirgiskich parlamentarzystach, europejskim prezydento-terminatorze, oburzonych policjantach i niepokojących odgłosach w berlińskim mieszkaniu.
Poniedziałek
"Fajnie zdewastować żubra" - musiało zapewne pomyśleć dwóch 16-latków, którzy w Kwidzynie zabrali się za niszczenie wiklinowej atrapy tego stworzenia. Ponieważ stwór znajdował się na rondzie w centrum miasta, a młodzieńcy dosyć długo i hałaśliwie zajmowali się uprzykrzaniem mu jego wiklinowego życia, okoliczni mieszkańcy wezwali w końcu policję. Nastolatkowie trafili do aresztu, a nieco poturbowany i zniszczony żubr dochodzi do siebie. Nie wiadomo, czy po tak traumatycznych przeżyciach będzie chciał grać w reklamach.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą