Jednym z problemów każdego smartfona jest szybko padająca bateria. Tam, gdzie jest problem, szybko pojawiają się i rozwiązania. Są nimi między innymi przenośne ładowarki lub dodatkowe baterie zewnętrzne. Oczywiście swoje trzy grosze musieli wtrącić Chińczycy, wypuszczając na świat takie oto urządzenie:
Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku. Jednak jak już się zdążyliśmy przyzwyczaić - niespodzianka czeka na nas po otwarciu obudowy. Według chińskiej myśli technicznej, czynnikiem magazynującym energię elektryczną musi być... piasek. W foliowym woreczku.
Prosimy o opinię wszystkich JoeMonsterowych specjalistów z tej dziedziny - ograniczone umysły redakcji nie potrafią dostrzec w tym rewolucyjnym rozwiązaniu głębszego sensu. Pomocy!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą