Czyżby czasy "free hugs" miały się już wkrótce skończyć? Po co bowiem ktoś miałby robić coś za darmo, kiedy ktoś inny dowiódł, że można na tym całkiem nieźle zarobić? Tak, na przytulaniu też.
Nie trzeba być pedantycznym perfekcjonistą, żeby wykonać swoją robotę po prostu dobrze, ale są ludzie, dla których nawet to jest zbyt wielkim wyzwaniem.
Może są jeszcze małe i nie ogarniają za bardzo tematu, ale my wolimy na nie spojrzeć jako wizjonerów, którzy właśnie opracowali nowe techniki jedzenia tortów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą