Szukaj Pokaż menu

Czym jest tajemniczy obiekt znaleziony w miejscu pochówku? Specjaliści badający sprawę poprosili o pomoc internautów

112 933  
293   57  
Luksusowy wałek do ciasta, relikwia, a może urządzenie do inseminacji bydła? Pomysłów na określenie funkcji znalezionego w grobie przedmiotu nie brakuje, a zaczęło się z grubej rury - początkowo na miejsce przybyli saperzy, podejrzewając, że mają do czynienia z bombą.

Komentarze z PornHuba na zdjęciach stockowych

91 797  
130   40  
Zdumiewającym faktem jest już samo to, że w serwisie porno ktoś w ogóle ma ochotę skomentować treści... Drugim szokiem jest naiwna banalność niektórych z komentarzy, którą mogły podkreślić tylko równie banalne zdjęcia. Efekt? Oceńcie sami.

#1.

0

Sprytny sposób transportu sześciotonowego silnika lotniczego, który przy okazji podniósł ciśnienie pasażerom

99 642  
396   32  
Zaczęło się od tego, że samolot linii Qantas, który wylądował w Johannesburgu, zgłosił problemy z jednym z silników Rolls Royce'a. Były one na tyle poważne, że konieczna była wymiana, a to nigdy nie jest prosta operacja, a co dopiero, kiedy samolot znajduje się tysiące kilometrów od macierzystej bazy.


Wysłanie nowego silnika statkiem zajęłoby pewnie tygodnie, a wynajęcie wystarczająco dużego samolotu transportowego nie jest tanie i mogło być niemożliwe w krótkim terminie.


Okazało się jednak, że istnieje rozwiązanie tego problemu - Boeingi 747 zostały zaprojektowane tak, że pod skrzydło można podwiesić dodatkowy silnik. Mimo takiej możliwości korzysta się z niej bardzo rzadko, sama Qantas ostatnio robiła coś takiego w 2011 roku. Wystarczyło do czterosilnikowego samolotu przykręcić kolejny, sześciotonowy, potrzebny do lotu niczym piąte koło u wozu.


Pasażerowie wsiadający na pokład samoloty w Sydney musieli być nie lada zdumieni, gdy spostrzegli, że maszyna, która ma ich przewieźć nad oceanem ma za dużo silników. Dzięki takiemu rozwiązaniu w niecałą dobę po założeniu nadmiarowego silnika można było go montować na samolocie docelowym stojącym w Johannesburgu.


W czasie lotu transportowany silnik nie pracował i nie był podłączony do systemu paliwowego samolotu, ale i tak poza przymocowaniem go trzeba było wziąć pod uwagę wiele aspektów - większy opór powietrza czy mniejsza ilość paliwa, aby nie przekroczyć maksymalnej dopuszczalnej masy startowej. W związku z tym samolot leciał wolniej niż zwykle, a dodatkowo musiał wykonać międzylądowanie w Perth, aby dotankować.











Już od dawna niektóre konstrukcje pasażerskie projektuje się tak, aby mogły transportować dodatkowy silnik, tak jak Boeing 707, również linii Qantas, na zdjęciu poniżej. Kiedy powstawał 747 niewiele było samolotów mogących przewieźć jego silnik w ładowni, więc takie rozwiązanie wydawało się oczywiste.

396
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Komentarze z PornHuba na zdjęciach stockowych
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Sprawdź, czy nadawałbyś się na kontrolera bagażu na lotnisku
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu O tym, jak amerykański popularyzator nauki wywołał wojenkę w czasie świąt Bożego Narodzenia
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Dlaczego nasza cywilizacja jest zacofana, czyli czym jest skala Kardaszewa
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu To jest właśnie Kiepskich świat! II
Przejdź do artykułu Szybowiec z Gimli, czyli jak system miar niemal nie doprowadził do katastrofy pasażerskiego Boeinga 767

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą