- Obchody Dnia Niepodległości
- Kolejne echa tekstu Kaczora o młodych kobietach, które piją zamiast rodzić
- Z tymi strojami tu już przegięli - bractwo Marii Magdaleny
- Jedyny z aktorów Władcy Pierścieni, który poznał osobiście Tolkiena
- Jak wygrać z funkcjonariuszami Straży Leśnej, którzy złapali cię z samochodem pełny drzewa
- "Luksusowe" kwatery za 200 dolarów za noc dla kibiców w Katarze
- Naukowcy odtworzyli twarz "Adama", pierwszego człowieka
Kiedyś już pisaliśmy o zawiłości historii callsignów nadawanych pilotom - zwykle odnoszą się one do wyglądu, nazwiska, czy sytuacji, w której znalazł się pilot i nie są to okoliczności, którymi ktokolwiek chciałby się chwalić. Tak też było z Bobbym Mackay, który przez większość kariery pilota w US Navy był znany jako STAB.
No i doczekaliśmy się piątej części. Ale kogo to dziwi, skoro grupa na Facebooku jest tak płodna.
#1.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
#19.
#20.
#21.
#22.
#23.
#24.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą