***

Prewencję uważam za niemoralną, bo niehumanitarną. Prewencję stosuje się w stosunku do krowy – przywiązując ją do kołka. Natomiast człowiek ma prawo popełnić przestępstwo – i jeśli np. popełni przestępstwo zagrożone karą śmierci, to obcina mu się głowę (na jego własne poniekąd życzenie).

***

Metoda pokonywania przepaści małymi kroczkami jest – wbrew pozorom – mało pragmatyczna

***

Zoofil zaś - to człowiek ciężko pracujący dla dobra nauki. Jak bowiem wiadomo, hipotezy naukowe trzeba sprawdzać doświadczalnie.
Jest w nauce taka hipoteza, że rozmaite gatunki się ze sobą nie krzyżują. Taki zoofil więc pracowicie sprawdza, czy z jego związku z kozą nie urodzi się jakiś Mie-e-e-e-tek - i, oczywiście, nie jest wykluczone, że któregoś dnia jakiś zoofil obali tę teorię, posuwając zoologię mocno do przodu. Jeśli jeszcze przy tej pracy naukowej ma jakąś przyjemność…

***

Dlatego nauka ( … ) usiłuje wyjaśniać wszystko bez odwoływania się do istnienia Boga (co jest zresztą tylko realizacją Przykazania: “Nie będziesz wzywał Imienia Boga twego nadaremno“!) - i w zasadzie jej się to udaje. Z drobnym wyjątkiem: Kto, do cholery, i jak zmajstrował ten Big Bang!?

***

Jak gdzieś jedzie czołg, a ludzie ostrzeżeni się nie usuwają - to ich prawo. Wolny człowiek w wolnym kraju ma prawo dać się rozjechać. Na tym polega liberalizm. Samobójstwa, pojedynki itp., kładzenie się na torach kolejowych, pod gąsienice czołgów… Na tym polega Wolność, tylko dlatego człowiek ma wybór między heroizmem, a przeciętnością. Gdy jakiś alter-globalista czy inny zielony wie, że gdy położy się przed spychaczem, to ten się grzecznie zatrzyma, a on dostanie co najwyżej 2 tygodnie odsiadki - to ograniczamy jego prawa, odbieramy mu możliwość zostania Bohaterem!


W poprzednich odcinkach...