Urodziny? Imienieny? Ślub? Rozwód? Stypa? Każdą taką okazję można uświetnić tortem trochę lepszym niż placek biszkoptowy z bitą śmietaną w aerozolu. I goście zapamiętają to na dłużej.
- Walniemy po tubce?! Czy już niedługo będziemy tak mówić przed wzniesiem toastu? To co widzisz to nie fotomontaż, to dzieło pewnej austriackiej firmy, która wpadła taki pomysł i stworzyła wielosmakową "GO WODKA extreme".
W zasadzie ściema jest tylko jedna - to nie wódka, ale drink o mocy 10,5%, zamiast standardowej 40%.
W Polsce nie liczymy na jakiś spektakularny sukces takiego wynalazku... to oczywiste.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą