*
11. O uśmiech
Jakże ja niemodne piszę sonety, wiersze
Zero w nich nowatorstwa i zero wyrazu
i środków stylistycznych. I nie ma nakazów.
Zakazów także nie ma i to jest w nich śmielsze.
Reguły też odeszły. Słów zostały ramy.
Z nimi zachcianki głupie: treść i czar i urok.
Zmuszanie czytelnika: bądź expertem! - Bzdurą.
Temat ujmuję prosto - rytmem i rymami.
Nie mam zamiaru zbaczać mordewind'em z kursu
gdy yacht mój "Romantica" doskonałej klasy
To jedno wiem na pewno: innym żółć konkursów
bo ja nie potrzebuję nagród ani kasy,
opinii purpurata ani recenzenta.
O uśmiech czytelnika! Taka jest puenta.
*
12. Domena człowieka
Ludzie żyjący w szumie słyszą, że coś dzwoni
i trwożą się w swych sercach kiedy nie wiedzą, co?
Wysiłek podjąć trudno. Grunt aby jakoś szło
nie wymagało trudu - cenzus epigonii
Chcą, żeby ktoś ich lubił, nimi się zchwycał
Dziwaczne frazy tworzą jak ślepcy w pomroku
We flakach wypruwanych szukają uroku
Wciąż kręcą się w zaułku. To nie ta ulica.
Technika, technologia rozwija pragnienia
ale ich nie zohydza - serca nadal czułe
i w ludzkiej biją piersi. Tu nic się nie zmienia.
Nawet zapracowany człowiek nie jest mułem
Przez dobro słów i wrażeń, uczuć ciepłych czeka
Miłość - poezja - piękno. Domena Człowieka.
13. Zakręcenie [sen chłopa]
Jedną ma miłość w swoim życiu Człowiek
Jak jedną Duszę i jedyne Serce
Ta miłość wzrasta i jest jej tym więcej
Im więcej przy nim ukochanych Kobiet
Bo kto mężczyźnie każdy dzień upiększa?
Zawsze Kobieta. - Która? - O to mniejsza
Doba pięknieje z tą, co najładniejsza.
Im więcej kobiet, tym miłość jest większa.
Wiem, wypisuję prawdy proste, stare
Wiem, że Kobieta musi być z Człowiekiem
Z potrzeby serca, a nigdy za karę
Historia mija, goni wiek za wiekiem
Tradycja Ludziom taki tworzy harem
Że sam przed żadną z Kobiet nie uciekłem
Cóż, nie ma dokąd, świat jest mały raczej
Nie ma zakątka, w którym braknie Kobiet
Co dla mężczyzny - oczywiście - znaczy
Że nie ma dokąd uciec od nich Człowiek.
Trudno. Drobnostka, nie powód rozpaczy.
Jedna jest miłość, tyle o tym powiem
Dla Kobiet - przecież - Człowiek każdy żyje
Miłość przynosi, serce im oddaje ...
No, a Kobieta? Ona kocha wzajem?
Mniej ważne - kocha? Szczęście, że nie bije.
Poruszę jeszcze mniej ciekawą sprawkę
Taką, co miłość rozjaśni, rozświeci
Dziwne prawidło. Gdy przychodzą dzieci
Człowiek odchodzi - z miłości - w odstawkę
Epilog
Mimo, że odszedł, przydaje się czasem
Ktoś na tę miłość musi łożyć kasę
Nie każdy Ojciec jest od razu Święty
Co, gdy nie łoży? - Płaci alimenty.
W końcu - pytaniem - dam puentę słowom:
- Spotkał ktoś, kiedyś, gdzieś miłość darmową?
11. O uśmiech
Jakże ja niemodne piszę sonety, wiersze
Zero w nich nowatorstwa i zero wyrazu
i środków stylistycznych. I nie ma nakazów.
Zakazów także nie ma i to jest w nich śmielsze.
Reguły też odeszły. Słów zostały ramy.
Z nimi zachcianki głupie: treść i czar i urok.
Zmuszanie czytelnika: bądź expertem! - Bzdurą.
Temat ujmuję prosto - rytmem i rymami.
Nie mam zamiaru zbaczać mordewind'em z kursu
gdy yacht mój "Romantica" doskonałej klasy
To jedno wiem na pewno: innym żółć konkursów
bo ja nie potrzebuję nagród ani kasy,
opinii purpurata ani recenzenta.
O uśmiech czytelnika! Taka jest puenta.
*
12. Domena człowieka
Ludzie żyjący w szumie słyszą, że coś dzwoni
i trwożą się w swych sercach kiedy nie wiedzą, co?
Wysiłek podjąć trudno. Grunt aby jakoś szło
nie wymagało trudu - cenzus epigonii
Chcą, żeby ktoś ich lubił, nimi się zchwycał
Dziwaczne frazy tworzą jak ślepcy w pomroku
We flakach wypruwanych szukają uroku
Wciąż kręcą się w zaułku. To nie ta ulica.
Technika, technologia rozwija pragnienia
ale ich nie zohydza - serca nadal czułe
i w ludzkiej biją piersi. Tu nic się nie zmienia.
Nawet zapracowany człowiek nie jest mułem
Przez dobro słów i wrażeń, uczuć ciepłych czeka
Miłość - poezja - piękno. Domena Człowieka.
13. Zakręcenie [sen chłopa]
Jedną ma miłość w swoim życiu Człowiek
Jak jedną Duszę i jedyne Serce
Ta miłość wzrasta i jest jej tym więcej
Im więcej przy nim ukochanych Kobiet
Bo kto mężczyźnie każdy dzień upiększa?
Zawsze Kobieta. - Która? - O to mniejsza
Doba pięknieje z tą, co najładniejsza.
Im więcej kobiet, tym miłość jest większa.
Wiem, wypisuję prawdy proste, stare
Wiem, że Kobieta musi być z Człowiekiem
Z potrzeby serca, a nigdy za karę
Historia mija, goni wiek za wiekiem
Tradycja Ludziom taki tworzy harem
Że sam przed żadną z Kobiet nie uciekłem
Cóż, nie ma dokąd, świat jest mały raczej
Nie ma zakątka, w którym braknie Kobiet
Co dla mężczyzny - oczywiście - znaczy
Że nie ma dokąd uciec od nich Człowiek.
Trudno. Drobnostka, nie powód rozpaczy.
Jedna jest miłość, tyle o tym powiem
Dla Kobiet - przecież - Człowiek każdy żyje
Miłość przynosi, serce im oddaje ...
No, a Kobieta? Ona kocha wzajem?
Mniej ważne - kocha? Szczęście, że nie bije.
Poruszę jeszcze mniej ciekawą sprawkę
Taką, co miłość rozjaśni, rozświeci
Dziwne prawidło. Gdy przychodzą dzieci
Człowiek odchodzi - z miłości - w odstawkę
Epilog
Mimo, że odszedł, przydaje się czasem
Ktoś na tę miłość musi łożyć kasę
Nie każdy Ojciec jest od razu Święty
Co, gdy nie łoży? - Płaci alimenty.
W końcu - pytaniem - dam puentę słowom:
- Spotkał ktoś, kiedyś, gdzieś miłość darmową?
--
... your mind is like parachute, it doesn`t work, if it`s not open ...