Siema!!! Działa ktoś z Was na przygotówce następnego Finału WOŚP? Bo to już najwyższy czas, żeby to miało jakiś sens. Do przedwczoraj upłynął termin zgłaszania Sztabów, ale jak dobrze zagadacie, to "do spóźnialskich" był jeszcze bufor tygodniowy, przynajmniej rok temu tak to było Polecam każdemu!!! W zeszłym sezonie pojechaliśmy tak "na wariata" - wszystko spóźnione, potem załatwiania przez prawie 2 miesiące - dziennie latania po sponsorach... Wszystkie osiągnięcia, wieczorami, opisywałem na fb. Poczytali i teraz tyle fajnych ludzi się do Sztabu dopisało, że czuję się czasami niepotrzebnawy Jest nas już 10 osób Sztabowych, kolejne 30 Wolontariuszy będzie na Skarbonki. Wszystkie szkoły podstawowe są zaszczepione tą ideą - dzień przed Finałem robimy turniej w futsala; w dzień Finału będzie półmaraton i rajd rowerowy, a w razie niepogody, to tylko się orzremy na mecie, przy dwóch scenach: jedna będzie rockowa (8-10 koncertów przez cały dzień), a druga, to prelekcje podróżnicze, coś ala Fazowski; licytacje... A jak komuś obrzydnie i zgłodnieje, to będzie masa stoisk z żarełkiem za "co łaska" Wege, kiełbachy, grochówa, kołocze,... co kto chce Dzięki kumplowi, co robi noże (nie, nie sky) będzie stanowisko wyrabiania noży i (jak drugi kumpel znajdzie czas, to wykuje miecz)... I wszystko wieczorem też pójdzie na licytacje... Prócz tego przejażdżki końsko-bryczkowe, Klimatyczne, zimowe ognicho, pokaz Straży Pożarnej, może jakieś wozy militarne dojadą... I, co bardzo ważne - będziemy mieli punkt z DKMS-u, gdzie bezboleśnie możesz stać się Dawcą!!! To nic nie kosztuje, a zawsze możesz komuś życie uratować!!! Tak Was tylko inspiruję do fajnych działań! Nie bójcie się tego wszystkiego! Idzie porobić dużo dobrego, tak po prostu nie oczekując nic w zamian, a przy okazji dobrze się pobawić! A satysfakcja - piękniejsza niż te wszystkie pieniądzory, które znowu nazbieramy Pozdro! Marek ze sztabu "WOŚP Godów", do wyszukania na ryjbuku P.S. Nie chcę żadnych okejek. Zamieńcie w jakimś kantorze i wrzućcie 14. stycznia, do puszki z serduszkiem Pozdro!!! No, i dobrej nocki!

P.S.2: A jeśli ktoś miałby jeszcze inne pomysły na tę zabawę, to dawajcie w re

Dobrze wspominam szkolne stanie z puchą

a ja tam dałem okejkę. Dobrych ludzi trzeba doceniać. A 14 stycznia jak zwykle nic nie wrzucę do puszki.

.
.

.
.
.
.

....bo pewnie u mnie w domu będzie kwarantanna. Ale przecież są SMSy, przelewy i 1%! A kasę na Orkiestrę, smsami, daje nawet mój tata, który z założenia jest takim typowym Grinchem. WOŚP ma po prostu ma ogromną moc!

Tylko z tymi nożami to bym na Twoim miejscu się 17 razy zastanowił

Podstawowa zasada jaką się kieruję przy WOŚP to nie dawać dzieciakom kasy do puszki - zawsze przelew lub smsy, ew. gdy ktoś dorosły puszkę trzyma. Może w tym roku paypala udostępnią, bo rok temu nie można było.

:yoop

:yoop - chyba wiem, o co Ci chodzi, ale raczej tego pana, o którym myślimy, to tam nie będzie A w razie czego, to pisma powysyłam tak czy tak o wzmocnione patrole :P

:nevya - w ostatniej edycji, która była naszą pierwszą na moim zadupiu - najmłodsza nasza Wolontariuszka - Lenka - miała 4 latka (oczywiście z Mamusią stała razem), a Lenki młodsza siostra (2 latka) żyje tylko dzięki temu, że sprzęt WOŚP-owy był pod ręką (wrodzona wada serca, nie znam się na tym...). Wszystkich naszych Wolontariuszy ustawiamy w parach od rana w miejscach przenajświętszych tj. obok wszystkich kościołów/kapliczek w gminie (jest tego 7 punktów) A jeśli ktoś niepełnoletny, to ustawia się tak, że stary+młody. Przy ostatnim zbieraniu, to była tylko jedna spina, bo jeden moher chciał po mszy bić naszych Harcerzy parasolem, ale reszta katoli tę starą babę szybko spacyfikowało. Tyle z ekscesów. Ale i tak pismo do Policji i SM trzeba wystosować znowu - o wzmożone patrole...

P.S.: Nas też się ludzie pytali, czy mamy konto, żeby, np. przelew zrobić, a my mówimy, że nie, bo fucktycznie, nie mamy. Wszystko braliśmy w łapę, na organizację całej imprezy wyszło wydatków ze 2k PLN tylko (z puli +/- 3k PLN). Jeżeli była by to impreza komercyjna, to podejrzewam, że ze 20k PLN by to wszystko wyszło (8 zespołów, ze 4 czy 5 stoisk z dobrym żarciem, nagłośnienie dwóch scen (duża, to koszt 5k PLN.), symulacja rozcinania auta przy wypadku przez 2 zastępy straży pożarnej, bryczki, konie, wodzireje, nagrzewnice scen, obsługa medyczna...). Dużo by wymieniać... A tak, to okazało się, że z tych pieniążków, co uciułaliśmy na to wszystko - zostało jeszcze 800 PLN, bo prawie wszyscy zrezygnowali ze swojego zarobku . I dostaliśmy zjebkę z Warszawy, bo zadeklarowaliśmy, że wysłaliśmy ponad 19.600 PLN, a Szef Sztabu w ostatnim momencie dorzucił jeszcze te 800PLN, co nie było ujęte już w tym rozliczeniu. I nas zjebali, że 8 stów za dużo wrzuciliśmy do wspólnej puli Dziki ten nasz pierwszy Finał był, ale teraz już ogarniamy to bardziej na luzie, bo najtrudniejsze są początki

:maroo9 , no to fajnie, ja może przewrażliwiony jestem, ale jak byłem młodszy to pamiętam, że za puszki często zabierała się szkolna patologia - trochę mnie to dziwiło do momentu, gdy usłyszałem podsumowanie "utargu" z imprezy, wtedy wszystko było jasne. Później też słyszałem o podobnych historiach. Głupia sprawa, bo idea szczytna, ale dla pewności wolę inne formy wpłat. Choć puszki to nieodzowna część imprezy i jakąś część ludzi mobilizują.
Kradzieże należy niestety zaliczyć do nieuniknionych strat... No chyba, że najnowsze puszki dają radę?

:nevya - co prawda, słyszałem też o takich rożnych przypadkach dawniej, zdarzało się. Ja dopiero drugą edycję teraz organizuję, i, raczej jestem pewny za tych ludzi. W zeszłym roku mnie Harcerze nie zawiedli, wszyscy byli uczciwi. Po to robię też takie spotkania co tydzień, żeby odsiać ewentualnych kombinatorów Chociaż, powiem Ci, że przy zeszłej edycji było kilka ludzi, takich "niepewnych" (bo opinia na wsi ciulata, bo rozwodnicy, pijaki, itp...) - a okazało się, że, kurde, przydali się (na dniu Finału) chyba więcej niż ja Nie ma co skreślać człowieka na starcie, bo może się okazać, że on będzie lepszy, niż ktoś inny, którego, z reguły uważa się za tzw. porządnego.

WOŚP to taka impreza, że ja każdemu daję szansę! W knajpie, gdzie robię, mamy niedaleko "konkurencyjną" knajpę. Szefostwo się nie lubiło nawzajem, a ja zrobiłem tak, że ten "konkurencyjny" przyszedł na WOŚPa i nagłośnił i obsłużył małą scenę. I wszyscy razem dalej się lubimy!

Przykład nr.2.: Mamy na rejonie dwie grupy motocyklowe, też nie przepadają za sobą. Ale na ten dzień pogadałem z jednymi i drugimi, powiedziałem im, że jutro, to wy se róbcie ci chcecie, ale na Finał Orkiestry schowajcie animozje i przyjdźcie się pobawić razem! No, i zadziałało I to jest piękne!

Dobrze, że u mnie w szkole nie było patologii, ale stać na normalną szkołę

:gogosiek , tamci z patologii pewnie też myśleli, że w szkole nie ma patologii

Odpowiedź tak niska jak przewidywalna

Gogoś, Nevya - całujcie się na cześku Chciałem tylko dopisać, że robienie takich charytatywnych eventów jest cool! W tym roku zadziałaliśmy też w sprawie takiego małego Wojtusia, który jest od urodzenia zmuszony do obsługiwania wózka. i zbiórkę na windę dla Niego zrobiliśmy - 3 imprezki dały ponad 7 tysi, ponad 8 tysi przyszło z 1% podatku. Mama Wojtusia ponoć się aż rozpłakała jak pierwszy raz Jej pisałem... Ja też :P Mówiła, że wstyd Jej było tak prosić ludzi o pomoc. Ale po pierwszym festynie się rozkręciła, bo gadam Jej, żeby tarabaniła po wszystkich możliwych fundacjach. No, i wywalczyła! Fundacja PZU dała 30 tysiyncy!!! Za 2-3 tygodnie winda bedzie zamontowana, a przedtem, 6. grudnia Wojtek zostanie zaatakowany konnym zaprzęgiem, z grubym, czerwonym zboczeńcem na pokładzie Fajnie tak! A na następny sezon też se kogoś znajdziemy, komu można by jakoś pomóc Dobrej nocy, bo już nie pamiętam, kiedy ostatnio spałem

Buehehehe Podbiję stary temat (nie banujcie...), bo jest chwila czasu Pogoda nijaka, kuligu nie będzie ale damy radę! Tu plakat z atrakcjami z zeszłego tygodnia:





...mocno nieaktualny już, bo atrakcji dochodzi co chwila, np. dostaniemy auto na Wrak Race - do omalowania sprayami na "WośpoWóz" Kto wylicytuje, ten może autko rozjebać w drobny mak na rajdzie, takim jak poniżej

https://www.facebook.com/zlomujwautoimporter/videos/vb.1461626864102986/1774004262865243/?type=2&theater

Zaprzyjaźniona Brać Motorowa załatwiła specjalne i limitowane blachy WOŚPowe, które też idą po minimum 50 zeta


Prócz tego mnóstwo aukcji ( na razie mamy 70 pozycji, ale drugie tyle będzie jutro )

I mapka od "góry":



Żarcia będzie do każdego coś dobrego - bigos, bogracz, żurek, wege zupka, kiełbachy, chlyb z fetym ciasta, torty...
Oj, się będzie działo!!! Jak to wszystko "udupimy", to się Wam pochwalę za tydzień wynikami

A będzie ta pani ze świeczką

Ty na amfie czy koksie jedziesz, że masz tyle energii i chęci?

:tomcat_tc - piwo to moje paliwo
:brogman - o co kaman? Śmiem nie trybić...

A, tam - podbiję temata

"Poniżej tekst, który ukaże się dopiero w lutym, w lokalnej gazetce:

Kolejny Finał Wielkiej Orkiestry – kolejne rekordy!

Siema! Po raz kolejny w gminie Godów, pomimo minusowej temperatury, było gorąco! W sobotę, 13 stycznia, na godowskiej sali gimnastycznej odbyły się, dzięki zaangażowaniu Kasi Wojtas i Marty Boguckiej, zajęcia fitness "Godów ćwiczy z sercem". Następnie trochę przygotowań na dzień następny i w niedzielę zaczęło się już na całego! Od rana nasi dzielni Wolontariusze kwestowali w pobliżu wszystkich kościołów naszej gminy, a o godz. 12:00 rozpoczęły się oficjalne Orkiestrowe obchody przy boisku w Godowie. Zaczęło się Biegiem Po Zdrowie, zorganizowanym przez Państwo Adrianę i Marcina Piwońskich z grupy InterAktywni z Krostoszowic, równocześnie na dwóch scenach zaprezentowały się młodzieżowe grupy wokalne, gimnastyczne oraz taneczne z okolicznych szkół, które cieszyły się dużym zainteresowaniem z Waszej strony. Później aukcje, koncerty, różnorodne pokazy (pierwsza pomoc, rzemiosło w drewnie i w metalu, pokaz Staży Pożarnych), Działał punkt rejestracji potencjalnych dawcow szpiku, zorganizowany dzięki współpracy Angeliki Henkel i Fundacji DKMS; były animacje dla najmłodszych z udziałem Klauna oraz maskotek, przejażdżki pojazdami militarnymi oraz końmi, dużo aukcji charytatywnych... Działo się, Kochani i, w związku z tym chcielibyśmy wszystkim Wam serdecznie podziękować za tak tłumne przybycie, za wspólną zabawę i Waszą szczodrość! To właśnie dzięki Wam mamy motywację, żeby organizować takie imprezy, bo widząc uśmiechy na Waszych twarzach serca rosną a ręcę same rwą się do działania i dzięki temu to nie jest zwykła impreza a jedna, wielka przygoda!!!

Podsumujmy ten rekordowy finał:

KWOTA CAŁKOWITA: 33.656,66 ZŁOTYCH!!!

oraz waluta obca: 1 hrywna, 20 lipa, 120 koron słowackich, 12 euro i 62 centy, 214 koron czeskich, 10 pensów, 4 lewa.

wydanych ponad 400 porcji jedzonka za „co łaska” - dzięki naszym Sponsorom
około 40 osób zapisanych jako potencjalni Dawcy Szpiku DKMS
ponad 180 aukcji charytyatwnych
ponad pół setki uczestników biegu oraz ćwiczeń
8 koncertów
3 foodtrucki
12 osób w Sztabie
25 dzielnych Wolontariuszek i Wolontariuszy
niezliczone ilości słodkości i innych cukierków
setki uśmiechniętych twarzy




W tym miejscu chcemy podziękować wszystkim sponsorom, darczyńcom,
wszystkim Wam, którzy w jakikolwiek sposób pomogli przy całym wydarzeniu - lista Dobrych Dusz jest tak długa, że zajęłaby chyba pół gazety

Wszelkie szczegółowe podziękowania i dalsze informacje są do wglądu na facebookowym fanpage'u WOŚP Godów: https://www.facebook.com/wospgodow/

Dziękujemy Wam serdecznie za współudział w tym przepięknym wydarzeniu i do zobaczenia już za niecały rok!!!

Sztab WOŚP Godów"



A tu trochę fotek, jak ktoś ma fejzbuka:

https://www.facebook.com/franek.brzoza/media_set?set=a.1491448270904284.1073741862.100001173778356&type=3

P.S.: Skromnie chciałem zauważyć, że w regionie, przeliczając kwotę na jednego mieszkańca, to raczej dojebaliśmy rekorda! 12 tysi ludzi u nas, a taki Wodzisław czy Jastrzębie, to chyba się kryje... Warto było poświęcić znowu te parę miesięcy życia

Polecam też porobić coś takiego fajnego! A Widzimy się na Woodstocku może z kimś?