Moje słoneczka!
Dziś mam dla Was przepis słodki jak ja
A tak serio to uwielbiam wszelkie kuchenne (i nie tylko ) eksperymenty, w wyniku czego powstało takie cuś.
Uwaga przepis zawiera produkty dla polskiej burżuazji
-300g wątróbki cielęcej
-cebula (zależnie od preferencji, ja miałem akurat dużą)
-27g masła
-2 łyżeczki dżemu z fig
- sól i pieprz
Wątróbkę miałem już w plastrach, więc jedyne co mi pozostało to ją opłukać, osuszyć i obtoczyć w mące. Następnie obsmażyć z obu stron na złocisto. Byle nie za długo, bo za bardzo stwardnieje
Ściągamy wątróbkę, niech sobie odpocznie, solimy i pieprzymy wedle uznania.
Na patelnie wrzucamy masło, w ilości jaką lubimy (czyli dużo ) oraz cebule pokrojoną w piórka.
Obsmażamy do miękkości.
W międzyczasie wątróbkę kroimy w paski.
Do cebuli dodajemy dżem z fig, mieszamy chwilę.
Następnie dodajemy wątróbkę, jeszcze chwilę trzymamy na patelni.
Całość podajemy z świeżym chlebkiem posmarowanym grubą warstwą masła
Dziś mam dla Was przepis słodki jak ja
A tak serio to uwielbiam wszelkie kuchenne (i nie tylko ) eksperymenty, w wyniku czego powstało takie cuś.
Uwaga przepis zawiera produkty dla polskiej burżuazji
-300g wątróbki cielęcej
-cebula (zależnie od preferencji, ja miałem akurat dużą)
-27g masła
-2 łyżeczki dżemu z fig
- sól i pieprz
Wątróbkę miałem już w plastrach, więc jedyne co mi pozostało to ją opłukać, osuszyć i obtoczyć w mące. Następnie obsmażyć z obu stron na złocisto. Byle nie za długo, bo za bardzo stwardnieje
Ściągamy wątróbkę, niech sobie odpocznie, solimy i pieprzymy wedle uznania.
Na patelnie wrzucamy masło, w ilości jaką lubimy (czyli dużo ) oraz cebule pokrojoną w piórka.
Obsmażamy do miękkości.
W międzyczasie wątróbkę kroimy w paski.
Do cebuli dodajemy dżem z fig, mieszamy chwilę.
Następnie dodajemy wątróbkę, jeszcze chwilę trzymamy na patelni.
Całość podajemy z świeżym chlebkiem posmarowanym grubą warstwą masła
--