Dodam od siebie, by zanim zacznie się robić ramen, które jest określeniem na rosół z makaronem i dodatkami, zainteresować się raczej rodzajami japońskich bulionów czyli głównie awase, kombu, udon, hoshi-shiitake (różnią się one między prefekturami nazwami, ale są to główne typy). Żeby je wykonać i spróbować potrzebne będą wodorosty konbu, rybne płatki bonito, niboshi - suszone małe sardynki, grzyby shitake. Do tego kupić kilka rodzajów miso i sprawdzać kombinacje tych bulionów z różnymi miso. Oprócz tego zaopatrzyć się przynajmniej w dwa rodzaje sosu sojowego - jasny i ciemny oraz mirin i sake.
To będą podstawy do ruszenia na głęboką wodę i zrobienia prawdziwego ramenu, który na dodatek będzie nam smakował, bo ja osobiście kocham po prostu zupę miso składającą się tylko z jasnej pasty miso, bądź bonito i jasnej pasty miso, więc ramen (w ogóle rzadko robię ramen, zazwyczaj jeden z miliona zup miso) robię używając tylko tego bulionu. Z kolei jakby ktoś mi podał bulion z niboshi i kombu to bym najzwyczajniej w świecie nie zjadł, bo mi ta kombinacja średnio odpowiada.
Ostatnio edytowany:
2019-01-30 11:09:58
--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."