To i ja dorzucę:
Tycho z Fallouta
Cassidy z Fallouta 2 - nie wiem skąd, ale swego czasu byłem święcie przekonany, że Cassidy jest potomkiem Tycho.
Richard 'Master' Grey z Fallouta - gdy pierwszy raz stanąłem z nim twarzą w twarz - a miałem wtedy jakieś 16 lat - omal się nie zesrałem.
Kain z serii Legacy of Kain - świetne zobrazowanie, jaki długowieczność ma wpływ na wampiry - gdy jest 'młody' (Blood Omen) ma facjatę i ogólny wygląd całkiem do ludzkich podobne, gdy się 'starzeje' (Soul Reaver) robi się zielony, obrasta rogami, a jego palce zmieniają się we whooy długie szpony.
Sam 'Serious' Stone z Serious Sam - "aaaaaa yourself!"
April Ryan, Kruk i Cortez z Najdłuższej Podróży - w ogóle ta gra zasługuje na niekończące się peany pochwalne, powinna być refundowana i trafiać pod strzechy jak nie przymierzając "Pan Tadeusz" (o wspaniałości tej gry świadczyć może chociażby to, że została wpisana na listę dziedzictwa kulturowego Norwegii - żadna inna gra nigdy nie sięgnęła tak wysoko)
Sargon z Severance: Blade of Darkness - za wiele dni spędzonych na wymachiwaniu kilogramami żelastwa, skąd zrodziła się moja pasja do szermierki średniowiecznej.
Ragnar Jarlson z Rune - za jak powyżej, plus ten jego mesjanizm (kto grał, wie, o co chodzi)
Główny bohater z Unreal - bo jego oczami mogłem po raz pierwszy zobaczyć tak niesamowity i realny świat.
Na wyróżnienie zasługują także: Croc (Croc: Legends of the Gobbos, Croc 2), Rayman i piraci (Rayman 2: the Great Escape), Samuel Gordon i Bates (Black Mirror), Alicja (American McGee's Alice), Julie (Heavy Metal F.A.K.K. 2), Dobry Murzyn (Afryka).
Chwilowo to tyle.
--
Manipulate my mind, I don't mind the kind of lie to subdivide, petrify, dehumanize.