Joe Monster
·
11 czerwca 2012 04:48
102 303
683
27
Tym razem zupełnie dosłownie. Droga dojazdowa do Stadionu Olimpijskiego zmieniła się tuż przed Euro w otwartą dla wszystkich chętnych gorącą saunę na powietrzu. Czy otworzyły się właśnie wrota piekieł i zaczął koniec świata?
Na szczęście, to tylko awaria sieci wodociągowej, dokładnie rur z gorącą wodą, która zmieniła okolicę nie do poznania. Dzisiaj dowiemy się, czy mecz Ukraina - Szwecja odbędzie się normalnie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą