Zapewne większość z was słyszała już o słynnej podróbce, kiedy w obudowie dysku SSD umieszczono pendrive'a o pojemności 128 MB. Sprzęt był jednak niezwykle lekki, więc z łatwością można było rozpoznać, że nie jest oryginalny. Tym razem chińscy mistrzowie inżynierii poszli o krok dalej...
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda OK. Nawet waga jest zgodna z informacją na oficjalnej stronie producenta. Czar jednak pryska, gdy otworzymy obudowę...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą