* * * * *
Rozmowa dwóch kumpli.
- Marian to jednak kawał ku*asa jest.
- Dlaczego?
- Założył swojemu dziecku specjalną skarbonkę, do której mały musi wrzucać 5 złotych, ilekroć przeklnie.
- To chyba całkiem dobry, wychowawczy pomysł, nie sądzisz?
- Dobry pomysł? Przecież jego dziecko ma Zespół Tourette'a...
by FrankFuterko
* * * * *
- Natalia, jaką chcesz kawę?
- Chciałabym mocną, ale jednocześnie delikatną, która uczyniłaby piękniejszym moje wnętrze. Przewróciłaby do góry nogami, by otworzyć dla mnie świat pokusy, czułości i niepohamowaną moc...
- A może ja ci po prostu wódki naleję?!
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Pewnego dnia, dawno, dawno temu żyła sobie kobieta, która nie narzekała, nie gderała, ani na nic się nie skarżyła.
Ale to było dawno, dawno temu...
I to tylko tego jednego dnia...
by radziczek
* * * * *
- Edward, moja dziewczyna chciała, żebym podarował jej kotka. Znalazłem fajnego, milutkiego, a ona się rozmyśliła i go nie chce. I co mam, Educhna, zrobić ze zwierzątkiem?
- Wygoń do matki, a kotka sobie zostaw.
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
- Ciągle jeżdżę od konwentu do konwentu, na targi informatyczne, komputerowe, demoscenę i na zloty. Taki mam sport.
- Eee.. sport? Jaki to sport?
- Nerdic walking.
by Rupertt
* * * * *
W żydowskiej restauracji:
- Szlomo, spróbuj tej zupy.
- O co chodzi? Przecież to jest ta sama zupa, co zawsze zamawiasz.
- Spróbuj.
- Posłuchaj, podałem ci kiedyś złą zupę?!
- Mówię spróbuj!
- Dobrze już, spróbuję, gdzie jest łyżka?
- O!
by lary
* * * * *
- Oskarżony zarabia 2,5 tysiąca miesięcznie. A willę wybudował za 3 mln złotych. Jak oskarżony to wyjaśni? - pyta sędzia.
- Muszę chwilę pomyśleć...
- Pięć lat wystarczy?
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Matka poszła do pracy, syn odrabia lekcje, a ojciec na kacu przeszukuje lodówkę, kredens, szafę... W pewnym momencie syn pyta:
- Tato, skąd ludzie wiedzą, że Bóg jest, jak nikt go nie widział?
- Synu, ty widziałeś może tu gdzieś flaszkę?
- Nie.
- Ale ona na pewno tu gdzieś jest...
by Peppone
* * * * *
Dawno, dawno temu..., czyli z czego śmialiśmy się 100 wielopaków temu:
Przywiózł gościu do domu kuchenkę mikrofalową Sanyo z niemieckiej "wystawki" wiosennej.
Dumnie postawił w kuchni, obok małego telewizora tej samej marki.
W nocy telewizor pyta:
- Siostra, skąd przybywasz?
- Byłam na robotach w Niemczech!
by Samorodek
* * * * *
Działkowiec pyta sąsiada:
- Co tam wczoraj za święto mieliście, tak wszyscy tańczyliście?
- Dziadek ul przewrócił.
by Peppone
* * * * *
Lekarz do pacjenta:
- Pali pan?
- Nie.
- To szkoda. Poczułby się pan dużo lepiej, gdyby pan rzucił palenie.
by B33rFan
A tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_CCCXCIV.
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 493 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |