Tumblr to nieskończone źródło obrazków i przeróbek, które pokazują przeciętnemu użytkownikowi internetu, że nie widział jeszcze wszystkiego (najlepsze przykłady: klik i klik). Zobaczmy do czego to prowadzi.
Pewien użytkownik Reddita zauważył pewną ciekawą zależność przy wyszukiwaniu obrazków w Google Grafika.
Wpisując dowolne hasło (np. serce) otrzymujemy zazwyczaj konkretne i treściwe obrazki ukazujące wpisaną frazę.
Wystarczy jednak dodać frazę
tumblr na końcu zdania, aby zamiast szukanej grafiki ujrzeć setki pięknych i "artystycznych" obrazów.
Sprawdziliśmy to na innym przykładzie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą